„Bądź innowacyjny albo giń” – to stwierdzenie najlepiej obrazuje bieżącą sytuację firm. Niemal 70 proc. szefów firm z Europy Środkowej, które zgłosiły się do tegorocznej edycji rankingu „Deloitte Technology Fast 50”, za największe wyzwanie uważa innowacyjność swoich produktów i usług. Z kolei w rozwoju firm technologicznie innowacyjnych pomaga silne przywództwo oraz wykwalifikowani i utalentowani pracownicy. Jak wynika z badania Deloitte problem z dostępnością, jakością oraz utrzymaniem kadr to największe zagrożenie dla szybko rozwijających się środkowoeuropejskich przedsiębiorstw.
Największym wyzwaniem, przed którym stoją firmy jest innowacyjność, na którą wskazało 68,4 proc. ankietowanych prezesów.Firmy nieustannie poszukują możliwości udoskonalenia produktów i usług. Tymczasem skuteczne wdrożenie innowacji jest silnie związane z zespołem współpracowników, dlatego drugim ważnym wyzwaniem okazało się zarządzanie talentami, które w naszym badaniu uzyskało 52,6 proc. – wyjaśnia Adam Chróścielewski, Partner Deloitte, Lider konkursu „Technology Fast 50” w Europie Środkowej.Szefowie środkowoeuropejskich spółek technologicznych nie obawiają się za to konkurencji, wychodząc zapewne z założenia, że innowacyjność połączona z umiejętnym zarządzaniem personelem zapewni ich firmom przewagę na rynku.
Jakie zagrożenia dla swojego biznesu widzą prezesi i dyrektorzy zarządzający? Ponownie największe znaczenie zyskał czynnik ludzki, ponieważ aż 63,2 proc. badanych wymienia w tym obszarze dostępność do wykwalifikowanej siły roboczej. Zagrożenia związane z kadrami nie zmniejszają się, a wręcz odwrotnie, z roku na rok mają coraz większe znaczenie. O nadmiernych regulacjach prawnych mówi 18,4 proc. szefów firm z rankingu Technology Fast 50, a z kolei prawie 8 proc. ankietowanych narzeka na niewystarczający nadzór ze strony organów państwowych.
Trzycyfrowe tempo rozwoju, które charakteryzowało firmy technologicznie innowacyjne w pierwszych latach działalności jest praktycznie nie do utrzymania, gdyż po kilku latach spółki osiągają pewien stopień dojrzałości i skalę działalności. Zdają sobie z tego sprawę CEO, którzy wzięli udział w badaniu. 55,3 proc. spośród nich przewiduje organiczny rozwój swoich firm, choć zapewne nie w takim tempie jak dotychczas. W następnej kolejności, mówiąc o możliwych scenariuszach dla swoich przedsiębiorstw, respondenci wymieniają ekspansję zagraniczną (36,8 proc.).
Połowa prezesów deklaruje, że w ciągu następnych dwunastu miesięcy pragnie utrzymać tempo wzrostu przychodów na poziomie 11-50 proc. Z kolei 36,9 proc. uważa, że przychody ich spółek wzrosną więcej niż o 51 proc. Jedynie nieco ponad 10 proc. ankietowanych mówi o wzroście poniżej 10 proc., w tym 2,6 proc. respondentów przewiduje nawet brak wzrostu. Warto przypomnieć, że niewielu firmom z konkursu udaje się utrzymać takie tempo wzrostu, które pozwala znaleźć się w czołówce rankingu rok po roku. Do nielicznych wyjątków należą m.in. spółki Szallas.hu i Netguru.
Dynamicznie rozwijające się firmy innowacyjne w obszarze technologii z naszego regionu planują zwiększyć swoje nakłady na badania i rozwój. Aż 42,1 proc. ankietowanych deklaruje, że ponad 10 proc. swoich obrotów przeznaczy na działalność B+R. Z kolei sześciu na dziesięciu badanych chce zwiększyć tę część budżetu w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy. Jedynie 5 proc. CEO nie przewiduje żadnych wydatków na B+R.
Źródło: Deloitte
Jednym z największych wyzwań na początku naszej działalność był transfer technologii ze środowiska akademickiego do biznesowej rzeczywistości. Innym wyzwaniem było przekształcenie najnowocześniejszego prototypu/ pomysłu na komercyjny produkt; innymi słowy, umiejętność „podania” rozwiązania/ usługi do specyficznej grupy klientów jest większym wyzwaniem niż sama technologia - powiedział Rostislav Vocilka, Prezes Zarządu firmy FlowmonNetworks, która jest jednym z laureatów konkursu. FlowmonNetworks świadczy rozwiązania w obszarze monitorowania sieci IP.Nie zaskakuje więc fakt, że dwa najważniejsze czynniki, które wspierają wzrost przedsiębiorstw, to zdaniem ankietowanych wykwalifikowani pracownicy (60,5 proc.) oraz silne przywództwo (44,7 proc.). Jeszcze rok temu na ten ostatni czynnik wskazywało jedynie 7,9 proc. badanych, co pokazuje, że respondenci coraz bardziej doceniają swoją rolę jako liderów w rozwoju firm, którymi kierują. Na trzecim miejscu wśród czynników wzrostu znalazła się ekspansja na nowych rynkach (42,1 proc.). Z kolei o konieczności budowania i wdrożenia długofalowej strategii biznesowej mówi jedynie 13,2 proc. CEO.
Jakie zagrożenia dla swojego biznesu widzą prezesi i dyrektorzy zarządzający? Ponownie największe znaczenie zyskał czynnik ludzki, ponieważ aż 63,2 proc. badanych wymienia w tym obszarze dostępność do wykwalifikowanej siły roboczej. Zagrożenia związane z kadrami nie zmniejszają się, a wręcz odwrotnie, z roku na rok mają coraz większe znaczenie. O nadmiernych regulacjach prawnych mówi 18,4 proc. szefów firm z rankingu Technology Fast 50, a z kolei prawie 8 proc. ankietowanych narzeka na niewystarczający nadzór ze strony organów państwowych.
Trzycyfrowe tempo rozwoju, które charakteryzowało firmy technologicznie innowacyjne w pierwszych latach działalności jest praktycznie nie do utrzymania, gdyż po kilku latach spółki osiągają pewien stopień dojrzałości i skalę działalności. Zdają sobie z tego sprawę CEO, którzy wzięli udział w badaniu. 55,3 proc. spośród nich przewiduje organiczny rozwój swoich firm, choć zapewne nie w takim tempie jak dotychczas. W następnej kolejności, mówiąc o możliwych scenariuszach dla swoich przedsiębiorstw, respondenci wymieniają ekspansję zagraniczną (36,8 proc.).
Połowa prezesów deklaruje, że w ciągu następnych dwunastu miesięcy pragnie utrzymać tempo wzrostu przychodów na poziomie 11-50 proc. Z kolei 36,9 proc. uważa, że przychody ich spółek wzrosną więcej niż o 51 proc. Jedynie nieco ponad 10 proc. ankietowanych mówi o wzroście poniżej 10 proc., w tym 2,6 proc. respondentów przewiduje nawet brak wzrostu. Warto przypomnieć, że niewielu firmom z konkursu udaje się utrzymać takie tempo wzrostu, które pozwala znaleźć się w czołówce rankingu rok po roku. Do nielicznych wyjątków należą m.in. spółki Szallas.hu i Netguru.
Dynamicznie rozwijające się firmy innowacyjne w obszarze technologii z naszego regionu planują zwiększyć swoje nakłady na badania i rozwój. Aż 42,1 proc. ankietowanych deklaruje, że ponad 10 proc. swoich obrotów przeznaczy na działalność B+R. Z kolei sześciu na dziesięciu badanych chce zwiększyć tę część budżetu w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy. Jedynie 5 proc. CEO nie przewiduje żadnych wydatków na B+R.
Oby te dobre wyniki były wyrazem wzrostu świadomości a nie jak dotąd po prostu dostępności funduszy UE w najbliższych latach. Taka niestety była dotąd korelacja. Tymczasem w przypadku młodych firm, opartych na nowych technologiach, inwestycje w prace nad nowymi pomysłami są kluczowe dla budowy wartości spółki. Im bardziej przełomowe rozwiązania, tym większa szansa na szybkie zdobycie udziału w rynku – komentuje Magdalena Burnat-Mikosz, Partner Zarządzająca zespołami Innovation Consulting i R&D and Government Incentives, Deloitte.Badanie Deloitte pokazało, że w Europie Środkowej rośnie również świadomość potrzeby ochrony praw własności intelektualnej. Tylko 16 proc. firm deklaruje, że nie korzysta z żadnej formy tego typu ochrony. Najczęściej wykorzystywanym sposobem ochrony własności intelektualnej jest patent (26,3 proc.) oraz znak towarowy (15,8 proc.).
Źródło: Deloitte