Badacze twierdzą, że Internet Rzeczy (Internet of Things) może zrewolucjonizować nasz świat. Liczba urządzeń podłączonych do sieci stale rośnie, a Internet Rzeczy daje nam wygodę korzystania z nich, upraszczając dotychczasowe czynności. Jeśli przewidywania badaczy okażą się prawdziwe, to już około roku 2020 część z nas będzie mogła odpowiedzieć sobie na pytanie „Czy na pewno zamknąłem drzwi od domu?” Dzięki specjalnej aplikacji w ciągu kilku sekund.
Około 60% Amerykanów twierdzi, że byłoby „fajnie” posiadać aplikację, która pozwala kontrolować zamki i drzwi oraz oświetlenie (51%) ogrzewanie i klimatyzację (49%), a także monitoring (42%). Takie wnioski możemy wyciągnąć z sondażu przeprowadzonego przez firmę Honeywell, związaną z automatyką.
Prawie połowa Amerykanów wierzy (44%), że wszystkie elementy w ich domach będą podłączone do 2025 roku. Jest to ponad trzykrotnie więcej podłączeń niż Amerykanie szacują na dzień dzisiejszy (14%).
Amerykańscy konsumenci uważają aplikacje sterujące „funkcjami” domu za bardziej przydatne niż inne, np. 63% ankietowanych uważa, że aplikacja, która rejestruje aktywność fizyczną jest mniej przydatna i funkcjonalna. Jednak, podczas gdy 90% pytanych Amerykanów, którzy chcą zautomatyzować swoje domy, twierdzi, że koszt wdrożenia może powstrzymać ich przed rozbudowaniem swoich domów w bardziej zaawansowane technologie.
Zarazem więcej niż 42% Amerykanów chce kontrolować światło i sprawdzać, czy domy są zabezpieczone, część (48%) chciałaby mieć możliwość nakarmienia swoich zwierząt, gdy nie ma ich w domu. 26% badanych wskazało, że chciałaby mieć możliwość zdalnego uruchomienia nagrania filmu w telewizji, a 31% aplikację, która pozwoliłaby sterować urządzeniami domowymi głosem, a nie np. ekranem dotykowym.
W Polsce IAB Polska przeprowadziła podobne badania – jednak wyniki różnią się od tych opisanych wyżej. Oczywiście Polacy dopiero zaczynają doceniać IoT – około 40% Polaków posiada sprzęty, które mogą działać w systemie Internetu Rzeczy – kolejne 50% wykorzystywałoby takie urządzenia, jeśli miałoby taką możliwość. Oczywiście potencjał nabywczy (czyli ilość środków, jakie mogą przeznaczyć potencjalni klienci na zakup produktu i usługi), który osiąga poziom od około 23% (opcja sterowania bramą garażową) do około 37% (sterowanie oświetleniem w domu) dorównuje potencjałowi amerykańskiemu, ale w porównaniu do już posiadanych nowoczesnych technologii IoT (na poziomie 2-3%) może być on trudny do przekucia na wdrożenie konkretnych produktów i usług w domach Polaków.
Badania przeprowadzone przez wiele instytucji wskazują, że do 2020 roku prawie połowa konsumentów będzie właścicielem podłączonego do Internetu urządzenia – największe prawdopodobieństwo, że będzie to kamera bezpieczeństwa, smartwatch lub urządzenie pomagające kontrolować aktywność fizyczną. W wyniku tego ruch w sieci domowej będzie wzmożony, ale także sama sieć będzie narażona na większą ilość ataków (więcej punktów końcowych to większe prawdopodobieństwo znalezienia luki, w którymś z nich). Urządzenia, takie jak przedstawione niedawno przez producenta oprogramowania Bitdefender (Bitdefender Box), przeznaczone są do skanowania sieci w domu oraz podłączonych do niej urządzeń. Urządzenie przeznaczone jest w tej chwili na rynek amerykański (na razie nie jest planowane wprowadzenie urządzenia na inne rynki), gdzie jak widać na przykładzie powyższych badań zapotrzebowanie na tego typu zabezpieczenia stale rośnie.
Prawie połowa Amerykanów wierzy (44%), że wszystkie elementy w ich domach będą podłączone do 2025 roku. Jest to ponad trzykrotnie więcej podłączeń niż Amerykanie szacują na dzień dzisiejszy (14%).
Amerykańscy konsumenci uważają aplikacje sterujące „funkcjami” domu za bardziej przydatne niż inne, np. 63% ankietowanych uważa, że aplikacja, która rejestruje aktywność fizyczną jest mniej przydatna i funkcjonalna. Jednak, podczas gdy 90% pytanych Amerykanów, którzy chcą zautomatyzować swoje domy, twierdzi, że koszt wdrożenia może powstrzymać ich przed rozbudowaniem swoich domów w bardziej zaawansowane technologie.
Zarazem więcej niż 42% Amerykanów chce kontrolować światło i sprawdzać, czy domy są zabezpieczone, część (48%) chciałaby mieć możliwość nakarmienia swoich zwierząt, gdy nie ma ich w domu. 26% badanych wskazało, że chciałaby mieć możliwość zdalnego uruchomienia nagrania filmu w telewizji, a 31% aplikację, która pozwoliłaby sterować urządzeniami domowymi głosem, a nie np. ekranem dotykowym.
W Polsce IAB Polska przeprowadziła podobne badania – jednak wyniki różnią się od tych opisanych wyżej. Oczywiście Polacy dopiero zaczynają doceniać IoT – około 40% Polaków posiada sprzęty, które mogą działać w systemie Internetu Rzeczy – kolejne 50% wykorzystywałoby takie urządzenia, jeśli miałoby taką możliwość. Oczywiście potencjał nabywczy (czyli ilość środków, jakie mogą przeznaczyć potencjalni klienci na zakup produktu i usługi), który osiąga poziom od około 23% (opcja sterowania bramą garażową) do około 37% (sterowanie oświetleniem w domu) dorównuje potencjałowi amerykańskiemu, ale w porównaniu do już posiadanych nowoczesnych technologii IoT (na poziomie 2-3%) może być on trudny do przekucia na wdrożenie konkretnych produktów i usług w domach Polaków.
Badania przeprowadzone przez wiele instytucji wskazują, że do 2020 roku prawie połowa konsumentów będzie właścicielem podłączonego do Internetu urządzenia – największe prawdopodobieństwo, że będzie to kamera bezpieczeństwa, smartwatch lub urządzenie pomagające kontrolować aktywność fizyczną. W wyniku tego ruch w sieci domowej będzie wzmożony, ale także sama sieć będzie narażona na większą ilość ataków (więcej punktów końcowych to większe prawdopodobieństwo znalezienia luki, w którymś z nich). Urządzenia, takie jak przedstawione niedawno przez producenta oprogramowania Bitdefender (Bitdefender Box), przeznaczone są do skanowania sieci w domu oraz podłączonych do niej urządzeń. Urządzenie przeznaczone jest w tej chwili na rynek amerykański (na razie nie jest planowane wprowadzenie urządzenia na inne rynki), gdzie jak widać na przykładzie powyższych badań zapotrzebowanie na tego typu zabezpieczenia stale rośnie.