Cyfrowa transformacja to jeden z najważniejszych obecnie trendów cywilizacyjnych. Stanowi ona szczególną zmianę organizacyjną, której wynikiem jest kompletna integracja wszystkich procesów biznesowych oraz technologii cyfrowej. Głównym celem transformacji jest podniesienie efektywności oraz całkowite wykorzystanie potencjału, jaki niosą za sobą rozwiązania technologiczne.
Rozwiązania na miarę indywidualnych potrzeb
Korzystanie ze standardowych, gotowych rozwiązań informatycznych może nie być wystarczające, biorąc pod uwagę te możliwości. Ze względu na obecną dynamikę rynku, firmy walczą o klienta nie ceną, ale zindywidualizowanym podejściem, dopasowanym do jego potrzeb. Dlatego właśnie, zanim firma rozpocznie szukanie nowego oprogramowania i przystąpi do wprowadzania zmian, powinna skupić się na precyzyjnym określeniu swoich potrzeb. Ich analizę dobrze jest rozpocząć od rozmów z pracownikami. To właśnie od nich konieczne jest rozpoczęcie identyfikacji problemów, Dopiero znalezienie konkretnych, problematycznych obszarów, które przedsiębiorstwo chce zmienić, powinno być początkiem do poszukiwania nowego rozwiązania IT. Rozwiązania, które ma „leczyć” przyczyny, a nie skutki.
Wyróżnij się albo zgiń!
Przedsiębiorstwo o wyjątkowo niestandardowych procesach i specyficznych potrzebach, nie tylko nie jest w stanie się wyróżnić, ale także zaspokajać swoich bieżących potrzeb, bez oprogramowania, które zostało dla niej stworzono specjalnie dla niej. To właśnie dzięki dedykowanym i dopasowanym do specyficznych celów i wyjątkowych potrzeb rozwiązaniom, firma jest w stanie budować silną, świadomą markę i przewagę konkurencyjną. Tym właśnie jest cyfrowa transformacja.
Koniunktura dawniej i dziś
20 lat temu, to automatyzacja procesów produkcyjnych stanowiła najważniejszy krok w rozwoju przedsiębiorstwa. Rewolucja, którą obecnie nazywamy, naukowo-technologiczną, rozpoczęta już w latach 70 XX wieku, sprawiła, że powszechne stało się korzystanie z komputerów. Od tego momentu świat stopniowo zyskiwał możliwość automatyzowania całych procesów, które obecnie mogą już odbywać się bez udziału człowieka.
Cyfrowa transformacja, a może raczej cyfrowa rewolucja, jest kolejnym etapem na drodze postępu ludzkości. Jej wynikiem są powstające obecnie innowacyjne organizacje stosujące zupełnie nowe modele biznesowe, które pomagają istotnie wyróżnić się na tle konkurencji. Innowacyjność tych pomysłów polega na pełnym wykorzystaniu potencjału cyfrowego.
Moje doświadczenie w pracy z firmami handlowymi pokazuje, że w wyniku tak reformatorskich zmian biznes – B2B, jak i B2C – stanął obecnie w obliczu rynku, którego uczestnicy są na tyle świadomi i wyedukowani, iż nie zadowolą ich już gotowe, „pudełkowe” rozwiązania. Jak mówi Szymon Zimowski, z firmy Lobos, w której wdrożyliśmy dedykowany system ERP:
E-handel potrzebuje innowacji
Rosnąca dynamika rynku powoduje, że wiele firm z branży e-commerce nie radzi sobie wystarczająco sprawnie i zwinnie i popełnia błąd, jakim jest unikanie wprowadzenia strategii omnichannel. Innowacja w sprzedaży online jest szczególnie istotna właśnie teraz – ostatni rok, czas pandemii koronawirusa, zrewolucjonizował sposób, w jaki konsumenci dokonują zakupów. Jak wynika z badania Gemius “E-commerce w Polsce 2020” ponad 73% Internautów dokonuje zakupów w Internecie, z czego aż 60% stanowią Millenialsi. Ze względu na to, iż są to ludzie z grupy w wieku 23-40 lat, a więc osoby szczególnie otwarte na nowinki technologiczne, a jednocześnie na tyle dojrzałe i samodzielne, by być czynnymi i samodzielnymi uczestnikami rynku, warto dokładnie przyglądać się ich preferencjom i brać je pod uwagę, aby pozostać konkurencyjnym.
Żeby wyjść naprzeciw oczekiwaniom i potrzebom grupy nastawionej przede wszystkim na unikalne doświadczenia i przeżycia, niezbędne jest wyjście poza utarte do tej pory schematy i zapewnienie spójnego wrażenia zakupowego – zarówno w sklepach stacjonarnych, jak i online oraz we wszystkich innych punktach styku z marką. I tutaj pojawia się przestrzeń na realizowanie strategii omnichannel.
Od teorii do praktyki
Badanie przeprowadzone przez Deloitte “The fourth Industrial Revolution is here – are you ready?”, pokazało, że jedynie 14% członków zarządów firm ze wszystkich sektorów z całego świata, uważa, że są gotowi na kompleksowe wdrożenie cyfrowej transformacji. Bez świadomie sprecyzowanej strategii i gotowości na przejście tego procesu, przedsiębiorstwa nie tylko nie będą mogły w pełni wykorzystać potencjału digitalizacji, ale przede wszystkim przestaną być konkurencyjne przy tych, którzy odrobili pracę domową z przemian technologicznych.
Uświadomienie sobie, w jakim dokładnie miejscu znajduje się przedsiębiorstwo i czy jest gotowe na transformację, stanie się wkrótce niezwykle ważnym, jeśli nie kluczowym, zagadnieniem dla zarządzających. Podstawą jest precyzyjna analiza potrzeb i dokładne ustalenie celów, bo to właśnie na nich opiera się konstruowanie systemów dedykowanych, które mogą sprostać unikalnym wyzwaniom. Właściwa diagnoza problemów i wyzwań firmy jest podstawą do wytyczenia priorytetów i głównych obszarów troski. Dzięki temu podejmowane działania mogą być skoncentrowane w miejscach, które nie tylko tego wymagają, ale także przyniosą firmie konkretne i długofalowe korzyści.
Źródło: www.sente.pl
Korzystanie ze standardowych, gotowych rozwiązań informatycznych może nie być wystarczające, biorąc pod uwagę te możliwości. Ze względu na obecną dynamikę rynku, firmy walczą o klienta nie ceną, ale zindywidualizowanym podejściem, dopasowanym do jego potrzeb. Dlatego właśnie, zanim firma rozpocznie szukanie nowego oprogramowania i przystąpi do wprowadzania zmian, powinna skupić się na precyzyjnym określeniu swoich potrzeb. Ich analizę dobrze jest rozpocząć od rozmów z pracownikami. To właśnie od nich konieczne jest rozpoczęcie identyfikacji problemów, Dopiero znalezienie konkretnych, problematycznych obszarów, które przedsiębiorstwo chce zmienić, powinno być początkiem do poszukiwania nowego rozwiązania IT. Rozwiązania, które ma „leczyć” przyczyny, a nie skutki.
Wyróżnij się albo zgiń!
Przedsiębiorstwo o wyjątkowo niestandardowych procesach i specyficznych potrzebach, nie tylko nie jest w stanie się wyróżnić, ale także zaspokajać swoich bieżących potrzeb, bez oprogramowania, które zostało dla niej stworzono specjalnie dla niej. To właśnie dzięki dedykowanym i dopasowanym do specyficznych celów i wyjątkowych potrzeb rozwiązaniom, firma jest w stanie budować silną, świadomą markę i przewagę konkurencyjną. Tym właśnie jest cyfrowa transformacja.
Koniunktura dawniej i dziś
20 lat temu, to automatyzacja procesów produkcyjnych stanowiła najważniejszy krok w rozwoju przedsiębiorstwa. Rewolucja, którą obecnie nazywamy, naukowo-technologiczną, rozpoczęta już w latach 70 XX wieku, sprawiła, że powszechne stało się korzystanie z komputerów. Od tego momentu świat stopniowo zyskiwał możliwość automatyzowania całych procesów, które obecnie mogą już odbywać się bez udziału człowieka.
Cyfrowa transformacja, a może raczej cyfrowa rewolucja, jest kolejnym etapem na drodze postępu ludzkości. Jej wynikiem są powstające obecnie innowacyjne organizacje stosujące zupełnie nowe modele biznesowe, które pomagają istotnie wyróżnić się na tle konkurencji. Innowacyjność tych pomysłów polega na pełnym wykorzystaniu potencjału cyfrowego.
Moje doświadczenie w pracy z firmami handlowymi pokazuje, że w wyniku tak reformatorskich zmian biznes – B2B, jak i B2C – stanął obecnie w obliczu rynku, którego uczestnicy są na tyle świadomi i wyedukowani, iż nie zadowolą ich już gotowe, „pudełkowe” rozwiązania. Jak mówi Szymon Zimowski, z firmy Lobos, w której wdrożyliśmy dedykowany system ERP:
Na przestrzeni kilku lat potrzeby naszego użytkownika zmieniły się względem pierwszej wersji naszego sklepu internetowego. Monitorując zachowania użytkownika oraz mając na uwadze trendy, zdecydowaliśmy się na wdrożenie nowej wersji sklepu – zmienionej nie tylko pod kątem UX i UI, ale i pod kątem funkcji – dodanie nowych, jak i usunięcie części funkcji. Czasy, w których sklep funkcjonował w niezmienionej formie przez lata już minęły – na zmiany w trendach trzeba reagować szybko.
E-handel potrzebuje innowacji
Rosnąca dynamika rynku powoduje, że wiele firm z branży e-commerce nie radzi sobie wystarczająco sprawnie i zwinnie i popełnia błąd, jakim jest unikanie wprowadzenia strategii omnichannel. Innowacja w sprzedaży online jest szczególnie istotna właśnie teraz – ostatni rok, czas pandemii koronawirusa, zrewolucjonizował sposób, w jaki konsumenci dokonują zakupów. Jak wynika z badania Gemius “E-commerce w Polsce 2020” ponad 73% Internautów dokonuje zakupów w Internecie, z czego aż 60% stanowią Millenialsi. Ze względu na to, iż są to ludzie z grupy w wieku 23-40 lat, a więc osoby szczególnie otwarte na nowinki technologiczne, a jednocześnie na tyle dojrzałe i samodzielne, by być czynnymi i samodzielnymi uczestnikami rynku, warto dokładnie przyglądać się ich preferencjom i brać je pod uwagę, aby pozostać konkurencyjnym.
Żeby wyjść naprzeciw oczekiwaniom i potrzebom grupy nastawionej przede wszystkim na unikalne doświadczenia i przeżycia, niezbędne jest wyjście poza utarte do tej pory schematy i zapewnienie spójnego wrażenia zakupowego – zarówno w sklepach stacjonarnych, jak i online oraz we wszystkich innych punktach styku z marką. I tutaj pojawia się przestrzeń na realizowanie strategii omnichannel.
Od teorii do praktyki
Badanie przeprowadzone przez Deloitte “The fourth Industrial Revolution is here – are you ready?”, pokazało, że jedynie 14% członków zarządów firm ze wszystkich sektorów z całego świata, uważa, że są gotowi na kompleksowe wdrożenie cyfrowej transformacji. Bez świadomie sprecyzowanej strategii i gotowości na przejście tego procesu, przedsiębiorstwa nie tylko nie będą mogły w pełni wykorzystać potencjału digitalizacji, ale przede wszystkim przestaną być konkurencyjne przy tych, którzy odrobili pracę domową z przemian technologicznych.
Uświadomienie sobie, w jakim dokładnie miejscu znajduje się przedsiębiorstwo i czy jest gotowe na transformację, stanie się wkrótce niezwykle ważnym, jeśli nie kluczowym, zagadnieniem dla zarządzających. Podstawą jest precyzyjna analiza potrzeb i dokładne ustalenie celów, bo to właśnie na nich opiera się konstruowanie systemów dedykowanych, które mogą sprostać unikalnym wyzwaniom. Właściwa diagnoza problemów i wyzwań firmy jest podstawą do wytyczenia priorytetów i głównych obszarów troski. Dzięki temu podejmowane działania mogą być skoncentrowane w miejscach, które nie tylko tego wymagają, ale także przyniosą firmie konkretne i długofalowe korzyści.
Źródło: www.sente.pl
