Zawsze myślałem, że bezpieczeństwo IT nigdy nie będzie tematem, który rzeczywiście interesowałby kierownictwo najwyższego szczebla. Myliłem się. Coś, o czym mówiłem przez lata, teraz okazuje się nieprawdą. Bezpieczeństwem IT interesują się nie tylko dyrektorzy zarządzający, CEO i szefowie korporacji, ale nawet przywódcy krajów, tacy jak Angela Merkel i Barack Obama. Luki w zabezpieczeniach sprawiają, że infrastruktura jest dziurawa i podatna na atak. Bez względu na to, czy zostały już wyciągnięte wnioski, czy też nie, sektor bezpieczeństwa IT jest obecnie w centrum uwagi. Starsza kadra kierownicza chce rozmawiać – właśnie na to zawsze liczyliśmy. Z tym, że teraz musimy jakoś z tym żyć.