Z globalnych badań IDC Research wynika, że do 2018 roku z ponad 65 proc. placówek służby zdrowia będzie można skontaktować się poprzez urządzenia mobilne, a więcej niż 70 proc. takich miejsc będzie dysponowało aplikacjami do monitoringu stanu swoich pacjentów. To kolejny krok w informatyzacji służby zdrowia, zmierzający do zmniejszenia ponoszonych na nią nakładów finansowych. Jednym z programów ułatwiających kontrolę finansów i usprawnienie działalności szpitali jest oprogramowanie Xerox „Patient Readmission Forecaster”, które dzięki analizie danych o stanie zdrowia pacjenta pomaga w zmniejszeniu kosztów jego leczenia.
Kontrola kosztów
Rozwój usług telemedycznych, nowej koncepcji udzielania świadczeń zdrowotnych, przyczynia się do wzrostu jakości opieki nad pacjentem, redukując jednocześnie ponoszone na nią koszty. Poprzez bieżący monitoring stanu zdrowia chorego, przy wykorzystaniu urządzeń mobilnych i aplikacji, lekarz jest w stanie szybko zlokalizować obszary stanowiące potencjalne źródła zagrożenia. Zalecenia dotyczące wizyty w gabinecie specjalisty mogą zostać wydane na podstawie analizy jego aktualnych parametrów, np. ciśnienia czy masy ciała. Również historia hospitalizacji, wskazująca na powtarzające się wizyty w szpitalach, może zasugerować lekarzowi, że wcześniejsze rozpoznanie jest nieprawidłowe, a problemy zdrowotne chorego wynikają z innych schorzeń. Zdalne leczenie daje w tym wypadku możliwość zanalizowania „przypadku” z perspektywy ułatwiającej wystawienie niezależnej, opartej na danych diagnozy.
Trafne zlokalizowanie źródła choroby pomoże choremu - który będzie mógł rozpocząć skuteczne leczenie - i systemowi opieki zdrowotnej, nieobciążonemu nieuzasadnionymi wydatkami wynikającymi z prowadzenia niewłaściwej terapii. Technologiczna rewolucja może zmodernizować dotychczasowy sposób świadczenia usług medycznych. To także szansa na ogromne oszczędności. Korzyści dostrzegli już unijni urzędnicy, którzy wprowadzając nowoczesne metody diagnostyczne chcą do 2025 roku zaoszczędzić aż 95 miliardów euro. Ich wdrożenie umożliwi m.in. redukcję kosztów monitorowania pacjenta, wpływając jednocześnie na zmniejszenie wydatków ponoszonych na funkcjonowanie szpitala.
Przykładem rozwiązania, które wpisuje się w ten trend jest oprogramowanie Xerox „Patient Readmission Forecaster”. Wykorzystuje ono analizę danych, aby pomóc placówkom zdrowia kontrolować koszty wynikające z dających się uniknąć ponownych hospitalizacji. Dziś narzędzie stworzone przez Xerox pomaga przede wszystkim amerykańskim szpitalom, których działalność jest ściśle kontrolowana w wymiarze finansowym. Oprócz opieki nad chorym wymaga się od nich również przestrzegania zasad rachunku ekonomicznego. Jeżeli konkretna placówka hospitalizuje danego pacjenta wyjątkowo często, obciążając tym samym system ubezpieczeń, może zostać pociągnięta do odpowiedzialności finansowej. Choć rozwiązanie takie wydaje się kontrowersyjne, może okazać się bodźcem do ponownego przeanalizowania diagnozy pacjenta i podjęcia leczenia we właściwym kierunku, unikając ponownych przyjęć do szpitala.
Finansowy motywator przyczynia się do polepszenia jakości usług medycznych, a także zredukowania kosztów spowodowanych dodatkowym i niepotrzebnym leczeniem. Oprogramowanie analizuje szereg danych, aby właściwie ocenić sytuację finansową szpitala, stan jego pacjentów i zlokalizować obszary wymagające poprawy. Pozwala to leczyć szybciej i w efekcie taniej właściwe już schorzenia. System monitoruje budżet szpitala z ostatnich pięciu lat, przypisując konkretnym pacjentom ponoszone na nich koszty, to ile razy i gdzie konkretnie byli hospitalizowani (program korzysta z bazy 1 900 szpitali) czy z jakimi schorzeniami się borykali. Platforma szacuje nadmiar wskaźników readmisji (ponownych przyjęć tego samego pacjenta) z dokładnością sięgającą 99 proc. i proponuje usprawnienia, dzięki którym placówka będzie działać lepiej.
Technologia może okazać się remedium na bolączki także polskiej służby zdrowia. Informatyzacja placówek ZOZ, która ma się zakończyć 1 sierpnia 2017 roku, zakłada rezygnację z prowadzenia papierowej dokumentacji medycznej i całkowite skomputeryzowanie lecznic. Jednym z celów Europejskiej Agendy Cyfrowej jest dążenie do stosowania w państwach członkowskich technologii, które umożliwią podniesienie jakości usług medycznych, obniżenie kosztów leczenia i dotarcie z pomocą do miejsc, które od szpitala dzieli wiele kilometrów.
Działania Ministerstwa Zdrowia przebiegają zgodnie z założeniami Brukseli mówiącymi, że w 2020 roku wszystkie unijne placówki szpitalne powinny mieć powszechny dostęp do usług telemedycznych. Realizacja tych wytycznych odbywa się jednak dość powoli. Jak wynika z raportu Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia, większość podmiotów leczniczych odpowiedziała negatywnie na pytanie dotyczące wykorzystywania tego typu rozwiązań w zakresie swojej działalności. Wyjątek stanowią m.in. Instytut Kardiologii w Aninie czy Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu w Kajetanach pod Warszawą, które z powodzeniem korzystają z tych technologii.
Rozwój usług telemedycznych, nowej koncepcji udzielania świadczeń zdrowotnych, przyczynia się do wzrostu jakości opieki nad pacjentem, redukując jednocześnie ponoszone na nią koszty. Poprzez bieżący monitoring stanu zdrowia chorego, przy wykorzystaniu urządzeń mobilnych i aplikacji, lekarz jest w stanie szybko zlokalizować obszary stanowiące potencjalne źródła zagrożenia. Zalecenia dotyczące wizyty w gabinecie specjalisty mogą zostać wydane na podstawie analizy jego aktualnych parametrów, np. ciśnienia czy masy ciała. Również historia hospitalizacji, wskazująca na powtarzające się wizyty w szpitalach, może zasugerować lekarzowi, że wcześniejsze rozpoznanie jest nieprawidłowe, a problemy zdrowotne chorego wynikają z innych schorzeń. Zdalne leczenie daje w tym wypadku możliwość zanalizowania „przypadku” z perspektywy ułatwiającej wystawienie niezależnej, opartej na danych diagnozy.
Trafne zlokalizowanie źródła choroby pomoże choremu - który będzie mógł rozpocząć skuteczne leczenie - i systemowi opieki zdrowotnej, nieobciążonemu nieuzasadnionymi wydatkami wynikającymi z prowadzenia niewłaściwej terapii. Technologiczna rewolucja może zmodernizować dotychczasowy sposób świadczenia usług medycznych. To także szansa na ogromne oszczędności. Korzyści dostrzegli już unijni urzędnicy, którzy wprowadzając nowoczesne metody diagnostyczne chcą do 2025 roku zaoszczędzić aż 95 miliardów euro. Ich wdrożenie umożliwi m.in. redukcję kosztów monitorowania pacjenta, wpływając jednocześnie na zmniejszenie wydatków ponoszonych na funkcjonowanie szpitala.
Przykładem rozwiązania, które wpisuje się w ten trend jest oprogramowanie Xerox „Patient Readmission Forecaster”. Wykorzystuje ono analizę danych, aby pomóc placówkom zdrowia kontrolować koszty wynikające z dających się uniknąć ponownych hospitalizacji. Dziś narzędzie stworzone przez Xerox pomaga przede wszystkim amerykańskim szpitalom, których działalność jest ściśle kontrolowana w wymiarze finansowym. Oprócz opieki nad chorym wymaga się od nich również przestrzegania zasad rachunku ekonomicznego. Jeżeli konkretna placówka hospitalizuje danego pacjenta wyjątkowo często, obciążając tym samym system ubezpieczeń, może zostać pociągnięta do odpowiedzialności finansowej. Choć rozwiązanie takie wydaje się kontrowersyjne, może okazać się bodźcem do ponownego przeanalizowania diagnozy pacjenta i podjęcia leczenia we właściwym kierunku, unikając ponownych przyjęć do szpitala.
Finansowy motywator przyczynia się do polepszenia jakości usług medycznych, a także zredukowania kosztów spowodowanych dodatkowym i niepotrzebnym leczeniem. Oprogramowanie analizuje szereg danych, aby właściwie ocenić sytuację finansową szpitala, stan jego pacjentów i zlokalizować obszary wymagające poprawy. Pozwala to leczyć szybciej i w efekcie taniej właściwe już schorzenia. System monitoruje budżet szpitala z ostatnich pięciu lat, przypisując konkretnym pacjentom ponoszone na nich koszty, to ile razy i gdzie konkretnie byli hospitalizowani (program korzysta z bazy 1 900 szpitali) czy z jakimi schorzeniami się borykali. Platforma szacuje nadmiar wskaźników readmisji (ponownych przyjęć tego samego pacjenta) z dokładnością sięgającą 99 proc. i proponuje usprawnienia, dzięki którym placówka będzie działać lepiej.
„Patient Readmission Forecaster” nie jest kryształową kulą, ale narzędziem, dzięki któremu analitycy mogą pomóc szpitalom przewidzieć i zaplanować działania. Taka perspektywa daje możliwość wprowadzenia niezbędnych zmian, usprawniających ich działanie – mówi Justin Lanning, Senior Vice President, Managing Director w Xerox Healthcare Provider Solutions.Wdrożenie systemu e-Zdrowie w Polsce
Technologia może okazać się remedium na bolączki także polskiej służby zdrowia. Informatyzacja placówek ZOZ, która ma się zakończyć 1 sierpnia 2017 roku, zakłada rezygnację z prowadzenia papierowej dokumentacji medycznej i całkowite skomputeryzowanie lecznic. Jednym z celów Europejskiej Agendy Cyfrowej jest dążenie do stosowania w państwach członkowskich technologii, które umożliwią podniesienie jakości usług medycznych, obniżenie kosztów leczenia i dotarcie z pomocą do miejsc, które od szpitala dzieli wiele kilometrów.
Działania Ministerstwa Zdrowia przebiegają zgodnie z założeniami Brukseli mówiącymi, że w 2020 roku wszystkie unijne placówki szpitalne powinny mieć powszechny dostęp do usług telemedycznych. Realizacja tych wytycznych odbywa się jednak dość powoli. Jak wynika z raportu Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia, większość podmiotów leczniczych odpowiedziała negatywnie na pytanie dotyczące wykorzystywania tego typu rozwiązań w zakresie swojej działalności. Wyjątek stanowią m.in. Instytut Kardiologii w Aninie czy Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu w Kajetanach pod Warszawą, które z powodzeniem korzystają z tych technologii.